W średniowieczu, napojem królującym na stołach biesiadnych mieszczan i arystokracji było wino. Nie woda, która często była zanieczyszczona, miała nieciekawy zapach i smak, ale właśnie wino. Alkohol działał dezynfekująco i minimalizował ryzyko zakażenia chorobami przenoszonymi przez wodę, a smak wina był znacznie bardziej atrakcyjny dla podniebienia. Wodę pijano tam, gdzie dostęp do wina był utrudniony.
Dziś mamy dostęp i do czystej, bezpiecznej wody i do doskonałego wina, ale są regiony świata, w których nadal gasi się pragnienie winem. Takim krajem jest między innymi Portugalia.
Narodziny zielonego wina
Na północy kraju, w regionie Minho, gdzie warunki klimatyczne sprawiają, że winogrona zbierane z krzewów mają niewielką zawartość cukru – powstało wino zwane vinho verde, czyli wino zielone. Jest to młode, świeże wino, często lekko gazowane, o stosunkowo niewielkiej zawartości alkoholu (8 do 11%). Najczęściej spotykane jako wino białe, ale wytwarzane są tu również wina różowe i czerwone.
Młodość
Vinho verde jest winem, które powinno być wypite do roku od czasu pojawienia się na rynku. Ponad roczne verde przestaje już być młode, a jego walory smakowe zmieniają się. Są wyjątki, jak np. jednoszczepowe vinho verde, ale te najtańsze, najbardziej powszechne butelki, produkowane z mieszanki szczepów (np. Arinto, Trajadura, Avesso, Loureiro) są przeznaczone do szybkiego wypicia. Kupując vinho verde warto sprawdzić na etykiecie kiedy wino powstało. Nie ma niestety obowiązku informowania o tym, ale wielu producentów wie, jak ważna dla konsumenta jest ta informacja.
Świeżość
Aromat vinho verde jest bardzo subtelny i ulotny. Jego smak to cytrusowe nuty i orzeźwiająca kwasowość dojrzałych owoców. W upalny dzień, kiedy wino jest schłodzone do odpowiedniej temperatury – bardzo skutecznie gasi pragnienie. Pomagają w tym także delikatne bąbelki, które nie zawsze, ale często pojawiają się w winie. Są one naturalnym efektem procesu fermentacji wina i zdecydowanie zwiększają lekkość odbioru vinho verde w ustach.
Niewielka zawartość alkoholu
Dezynfekująca właściwość alkoholu w winie nie jest już wyznacznikiem przy wyborze trunku, którym będziemy gasić pragnienie. Dzisiaj ma znaczenie ilość alkoholu w nim zawarta. Vinho verde ma tego alkoholu na tyle mało, że można je, szczególnie podczas urlopu – popijać do wszystkich posiłków w ciągu dnia. Oczywiście z zachowaniem indywidualnych zasad zdroworozsądkowych.
Vinho Verde różowe i czerwone
Zielone portugalskie wino bywa nie tylko białe. Produkuje się również wino różowe, które na fali popularności win różowych na całym świecie przybyło także do Polski. Czerwonego vinho verde raczej w Polsce nie spotkamy, za to w regionie Minho, skąd wywodzi się zielony skarb Portugalii ma ono wielkich miłośników, którzy nie wyobrażają sobie lepszego wina do ciężkich potraw pochodzących z tego regionu.
Vinho Verde i jedzenie
Tak lekkie i świeże wino jest doskonałe, jako aperitif (pamiętajmy o jego schłodzeniu lub podaniu do niego kostek lodu). Jak sobie jednak poradzi z tradycyjnymi potrawami portugalskimi?
Śniadaniowe słodycze z ciasta filo lub drożdżowego z owocami lub budyniem jajecznym popija się tu kawą i wiśniówką. Kieliszek vinho verde sprawdziłby się więc bardziej w oczekiwaniu na podanie tych smakołyków.
W całej Portugalii królują dwie ryby – dorsz, którego portugalczycy potrafią przyrządzać na 365 sposobów (jeden na każdy dzień) i sardynki, które najlepsze są z grilla. Do tych ryb vinho verde będzie świetnym kompanem. Podobnie, jak do innych owoców morza podawanych w całym kraju w niezliczonej ilości odsłon.
Jest jedna potrawa, do której pasowałoby pewnie czerwone vinho verde – to gulasze wszelkiej maści. Portugalczycy nie marnują jedzenia i wykorzystują każdy kawałek mięsa, kiełbasy, czy wędliny – właśnie w gulaszach. Z ryżem, z fasolą, z warzywami – tworząc syte i bardziej wyraziste potrawy. I w tym przypadku vinho verde w kolorze białym się przyda, bo cóż robić w oczekiwaniu na to, kiedy gulasz będzie gotowy?
Vinho Verde w Polsce
Pijąc to lekkie wino czuję, że jest stworzone do naszych zwyczajów i kulinarnych i towarzyskich. Kochamy spotkania przy grillu, a w oczekiwaniu na mięsa i kiełbasy, których przyrządzenie zawsze trwa – serwujemy sałatki, owoce i lekkie przekąski. To idealny moment, by podać lodowate vinho verde. Można je komponować z mrożonymi owocami – truskawkami, jagodami, itp. i pić bez strachu, że ktoś nie doczeka do mięs, ze względu na zbyt dużą ilość wypitych trunków.
Również miłośników piwa warto namówić na spróbowanie vinho verde. Jest zdrowsze niż piwo, ma niższy indeks glikemiczny i zdecydowanie mniejszy wpływ na obwód w pasie.
Spis treści